Do napisania tej notki skłonił mnie artykuł w najnowszym Cd-action.
Jedynka mnie nie ruszyła ani trochę , mogłem być zmutowanym bóstwem , mogłem niszczyć wszystko , rzucać helikopterami to dlaczego jedynka nie podobała mi się? Podzielę wszystko na parę aspektów.
Gripping Plot?
Alex Mercer z dziurami w głowie i przypominanie sobie wszystkiego , nic odkrywczego , jednak nie było tutaj źle w porównaniu do mw2 było wyśmienicie (wybaczcie , nie mogłem się powstrzymać).
Sceny walki
Tutaj zaczynały się schodki , niby wszystkich combosów można używać , można rozpierdzielić dosłownie na dziesiątki sposobów delikwenta. Powinno być bardzo fajnie , więc dlaczego mi się nie spodobało? Dla mnie to była pusta rozwałka , nie miałem większej motywacji do walki a czasami bardzo łatwo było zginąć , gra potrafiła dokopać a nie była na tyle dobra żeby chciało mi się męczyć kolejne etapy a na obniżenie poziomu trudności nie pozwolił mi diabeł na prawym ramieniu , mimo iż na lewym duszek casuala prosił się o to. Przykladowo w mw1 potrafiłem robić jedną misje na veteranie nawet 2 godziny gdzie przy jednym checkpoincie się męczyłem 40min!! Jednak nie o tym teraz. Aczkolwiek jak szło mi dobrze to grało się nieźle , kto by z kopniaka nie chciał rozwalić helikopter? czy wziąść czołg na swoje ręce i rzucić przed siebie?
Graphic
Było ładnie i przyjemnie , miasta "porośnięte" wirusem ładnie się prezentowały. Tutaj nie można twórcom nic ująć. Design bohatera pasował do klimatu , zakapturzona twarz przyjemnie się prezentowała. Mógłbym pisać i pisać na temat grafiki ale po co ? Wystarczy wspomnieć iż nie można jej nic wielkiego zarzucić.
Enemies
Szybko zapomniałem jak wyglądali , zwykle mutanty , przechodnie jak dla mnie też za często się powtarzali.
Co przyniesie ze sobą 2ka?
Przede wszystkim zmianę głównego bohatera , teraz to {spoiler on} będziemy mścić się na głównym bohaterze z 1 części {spoiler off}, świat zostanie podzielony na 3 kolory , zielony , gdzie żyje szycha i jest przyzwoity spokój , zółty , czyli typowe slumsy , gdzie uchodźcy będą się zbierać. Oraz jak się domyślacie czerwony gdzie odizolowane są mutanty , czyli obszar ciągłych walk. Fabuła ma się ograniczyć do motywu zemsty , jednak to nie o to tutaj chodzi. Twórcy fajnie rozegrali motyw umiejętności , na każdego wirus działa inaczej więc i nasz nowy bohater (James Heller) będzie miał trochę odmienne umiejętności. Będzie troszke motyw dead space , ponieważ kończyny będą odpadać! Będzie to coś w stylu assassin1-2 , czyli jedynka wyleczona z wad i jak dla mnie 2ka szykuje się na dużo lepszy tytuł i mam pełne ręce nadziei.
Niby wszystko lepiej więc czego się boję?
Obawiam się iż gra mimo wszystko nie przypadnie mi do gustu. Jednka bioshocka mi nie przypadla do gustu , natomiast 2ka baardzo . Może jestem poprostu dziwnym typem człowieka i poprostu trzeba trafić w mój gust? Zobaczymy , premiera w 2012 jak na razie , będę wypatrywać nowych newsów i dotkliwie je analizować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz