sobota, 26 marca 2011

Torchlight , warto?

Torchlight , czyli gra a'la diablo od studia runnic games. Wydana w 2009 na pc , na xboxie 360 zadomowila sie w 2011r. Na Pc jest po polsku na xbl po ang. Testowałem grę w wersji na pc w polskiej kinowej wersji językowej, która wypada przyzwoicie. Gra jest debiutem w/w studia na rynku gier. Jednak jest to sztab doświadczonych ludzi , niektórzy maczali palce przy wcześniejszym diablo. Jak to przyszło na grę tego typu wcielamy się w Bohatera (jakby inaczej?) Mamy do wyboru 3 klasy:
-Rycerza,
-Alchemika,
-Paladyna,
Mamy do wyboru także płeć. Ja wybrałem mężczyznę rycerza i zacząłem grę. Gra to masowe wyżynanie wrogów w dobrym starym diablowskim stylu. Jako rycerz , posiadam 2 miecze jednoręczne (można mieć także broń 2-ręczną). Dodatkowo mam pod PPM wybrany czar , wybrałem tzw "cięcie" czyli cios atakujący kilku przeciwników obok mnie jednocześnie z wzmocnioną siłą , ataki te kosztują także manę , która odnawia sie sama , albo odnawiamy dzięki tzw mana potionkom. Grę zaczynamy udając się do kopalni w poszukiwaniu potworka ,który zaatakował nasza przyszłą kolezankę z która będziemy współpracować. Fabuła nie jest skomplikowana , aczkolwiek satysfakcjonująca.
Gra to typowy "haken slesz" , wybijamy masowo spore grupy przeciwników , którzy pojawiają sie bardzo często w zróżnicowanej formie. Co nowe lokacje to nowi przeciwnicy. Lokacje nie są przesadnie skomplikowane ale są spore , mimo iż gra to pakiet korytarzy i labiryntu , brak tutaj wolnej przestrzeni .
Graficznie jest lekko bajkowo / komiksowo , ale to dobrze iż jest tak a nie tak na "poważnie". Ta gra nie aspiruje do jakiegoś arcydzieła  , to poprostu ma być "mała" , przyjemna gierka. Dobrze , iż postawili na taki typ gry , jestem przekonany iż nowe studio nie miało raczej funduszy na zaserwowanie nam gry rozmachem podobnej do diablo , jednak torchlight nie odstępuje klasowo od diablo. Mi gra sie bardzo przyjemnie i bardzo sobie chwalę ten tytuł.
Brak praktycznie cut-scenek i dialogów  , wszystko ograniczone do maksymalnego minimum. Jednak nie o to chodzi w tym tytule.
Denerwuje mnie tylko fakt , ale to czepialski jestem , w grze zszedłem po kilku godzinach gry na 18 poziom kopalni , pod miastem , gdzie ciągle zmienia sie sceneria . Spodziewałem się podróży do innych krain czy coś a jak narazie rozgrywa się wszystko pod tytułowym miastem "Torchlight" , do którego swoją drogą możemy sie teleportować kiedy chcemy teleportem jak był np w diablo II.
Gierke gorąco polecam fanom rpg , za grosze można naprwade fajnie się bawić , ale tym co oczekują poważnego rpga odradzam , nie znajda tutaj nic co ich utysfakcjonuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz